‘Qing he cha’ ( czytamy: cing he czcha ) – to po chińsku ‘proszę napij się herbaty’.
Tak grupa dzieci, uczestników kursu języka chińskiego w domu kultury ‘Świt’ w Warszawie przy ulicy Wysockiego 11 zaczyna wszystkie swoje zajęcia.
‘Ni xiang he lucha haishi hongcha?’ (czytamy: ni siang he liczcha hajszy hungczcha’) – pytają się najpierw wzajemnie Elena, Zuzia, Zosia, Hania, Franek i Staś, co oznacza – czy chciałbyś się napić herbaty zielonej czy czarnej (co ciekawe, nasza czarna to po chińsku czerwona).
Po podjęciu tej istotnej decyzji, pora na czarkę lub kubeczek aromatycznej herbaty…