Na wsi
Tłumek wokół mnie gęstniał. Koleżanka Japonka znikła w toalecie zaledwie parę minut temu, a ja czekająca na nią na zewnątrz już robiłam z siebie widowisko, stojąc po prostu przed toaletą i czekając na nią spokojnie.
„Mężczyzna to czy kobieta? Ale duży człowiek! Jakie ma długie nogi i stopy… i zobaczcie ten nos!”- Najwyraźniej myśleli że nic rozumiem…
Dzień dobry – jestem z Europy, z Polski’ – przedstawiłam się po chińsku. „Co?? Umiesz gadać po naszemu? Jak to w ogóle możliwe?
Mieszkam w Chinach od kilku miesięcy, wcześniej uczyłam się u chińskiej nauczycielki waszego języka. Przez trzy lata każdy by się nauczył…’
„No, niesamowity jest ten świat, nie dość że biały człowiek, to jeszcze gada, że można zrozumieć!”
Fragment książki “Puka w Chinach” – autor: Agnieszka Putkiewicz
Wydawnictwo: Smok i Feniks, Retro-Art, Warszawa 2010