Kiedy Smok odwiedzał Japonię, znajomi Japończycy zabierali go czasem na rybne targi, w pobliżu których znajdowały się małe bary sushi, w których nieraz zatrzymywali się, by podelektować się z smakami japońskich ryb. Z tym większą radością Smok obserwuje teraz warszawskie i pozawarszawskie rodzime bary sushi, których jakość nie budzi zastrzeżeń, a ilość mile zdumiewa. […]
